Podsumowanie akcji "Dni dla Ukrainy"
25 i 28 marca wiele się działo się w naszej szkole. Ale i cel jaki przyświecał naszym działaniom był wielki. Chcieliśmy wspólnie zrobić coś dla naszych nowych kolegów z Ukrainy, pokazać im nasze pasje i zainteresowania, zintegrować się z nimi, a przede wszystkim dać im odczuć, że w tym trudnym czasie jesteśmy z nimi. Akcję Dni dla Ukrainy rozpoczęliśmy meczami szachowymi, w których zmierzyli się nie tylko nasi uczniowie, ale również nauczyciele. Do turnieju zgłosiło się ponad 30 uczniów. Szachownice zdobyliśmy niemal w ostatniej chwili. Mistrzem zostali Pani Ania wychowawca naszej świetlicy, Filip z 8a, Marek z 7d oraz Antek z 8a, którym serdecznie gratulujemy.
Zawody szachowe nie były jedynymi, które rozegrały się podczas tej akcji. Rozgrywaliśmy też mecze: w koszykówkę (zwycięzcami zostali Wiktor, Natalia, Kuba, Filip i Mikołaj z klas VIII), tenisa stołowego, piłkę nożną, piłkarzyki. Podczas finału turnieju tenisa stołowego tytuł Mistrza Szkoły obronił Leon z klasy 8c.
Piątek zakończyliśmy meczem w piłkę nożną rozegranym między reprezentacjami klas siódmych i ósmych. Zagrali w nim również uczniowie z Ukrainy. Bramkarzem meczu został Antek, dzięki któremu siódmoklasiści pokonali ósmoklasistów.
Podczas Dni dla Ukrainy odbył się Turniej Łuczniczy Sokole Oko, w którym udział wzięli uczniowie i nauczyciele. Oprócz sprawności fizycznej potrzebny był dobry humor i celne oko.
Rozgrywki sportowe nie były jednak jedynymi atrakcjami, które towarzyszyły nam podczas akcji Dni dla Ukrainy. Uczyliśmy się po ukraińsku zapisywać nasze imiona. Wszyscy podziwiali z jaką łatwością Anastazja, Sofia i Victoria pisały piękne litery cyrylicą. Wielu z nas wykorzystało okazję, by czegoś więcej dowiedzieć się o ukraińskim alfabecie.
Dzięki zainteresowaniom Kacpra mogliśmy zobaczyć mundury wojskowe i militaria, przymierzyć maskę przeciwgazową, sprawdzić się w pokonaniu toru przeszkód na czas. Najszybszym okazał się Michał z 7a, a wśród dziewcząt najlepszą była Natalia z 5a. Na uwagę zasługuje fakt, że wśród uczestników nie było przegranych, każdy odchodził z balonami w kolorze Ukrainy lub żółto-niebieską wstążką.
Wspólnie śpiewaliśmy ukraińskie pieśni. Nie zabrakło też występów solowych. Szczególnie wzruszyła nas pieśń "Hej sokoły" wykonana w języku ukraińskim przez ucznia w mundurze ukraińskim.
Zorganizowaliśmy też kiermasz, w którym każdy los wygrywał. Atrakcji przy losowaniu było dużo, a dobre humory towarzyszyły nam przez cały czas.
W szkole odbył się również quiz sprawdzający naszą wiedzę o Ukrainie. Nasi eksperci z klasy 7a: Viktoria i Nykyta czuwali nad przebiegiem konkursu, który wygrali Alek z 7c i Kacper z 8d, którego niestety pokonały ukraińskie bliny.
Smakołyki przygotowane na poniedziałek były kupowane z myślą o Ukrainie. Zapewniły je przede wszystkim młodsze klasy co sugeruje, że następne pokolenie wolontariuszy już przejęło pałeczkę. Niestety zajadając się smakołykami zupełne zapomnieliśmy o utrwaleniu tych słodkich chwil na zdjęciach.
Dni dla Ukrainy zakończyliśmy biegiem na 734m. Skąd ten dystans? - abyśmy mogli lepiej zapamiętać, że łączna długość granic Ukrainy wynosi 7340 km. Mimo konieczności obiegnięcia boiska aż cztery razy, nikt się nie poddał i wszyscy dobiegli do mety - Dla Ukrainy.
Jesteśmy dumni ze wszystkich naszych uczniów, którzy najpierw mieli pragnienie pomocy, później zebrali pomysły, jak można podzielić się swoimi talentami z Ukrainą, a na koniec zebrali kwotę 1645 zł. Wierzymy, że po licytacji immunitetów osiągniemy w tym tygodniu szczyt Howerla - 2061 zł.
Dziękujemy wszystkim wolontariuszom za olbrzymie zaangażowanie i gratulujemy zdolności organizacyjnych.